Nasz nowy dom. Czy urządzenie domu może wpływać na to jak często mówisz #mamczasdlasiebie? Owszem może! Urządzeniem naszego pierwszego mieszkania strzeliłam sobie w kolano – serio! Niektóre elementy wymagały bardzo częstego sprzątania i doprowadzały do frustracji.
Wszystko jest kwestią organizacji… nie lubimy tego zdania, oj nie lubimy! 🙂 Wiadomo, jedni tego potrzebują – inni nie. Jedni świetnie funkcjonują w trybie yolo, a ja nie umiem funkcjonować w trybie innym niż planner + excell + ułatwiacze życia. Organizacja do dla mnie podstawa – sorry, inaczej nie potrafię 🙂
Odnoszę wrażenie, że im więcej mam na głowie, tym więcej rzeczy potrafię pogodzić. Im więcej zrobię, tym bardziej dumna jestem z każdej odhaczonej rzeczy, z każdego małego sukcesu. A po takim dniu kieliszek wina i ulubiona książką smakują jeszcze lepiej! Mówisz, że to bzdura, że z dzieckiem się nie da i nie wiem o czym mówię?
Przekonam Cię, że się da!